Polski biznes idzie w świat, ale różnymi drogami [relacja z panelu]
Nowe pokolenie, które prowadzi biznesy jest otwarte na świat i nie ma kompleksów. To sprawia, że polskie firmy jeszcze odważniej podchodzą do ekspansji – mówili uczestnicy debaty odbywającej się w ramach konferencji Biznes-Polska-Świat.
Swoim doświadczeniem w zakresie ekspansji podzielili się: Adam Mokrysz, właściciel i CEO Grupy Mokate, oraz Artur Wiza, wiceprezes zarządu Asseco. O możliwościach, jakie daje firmom GPW opowiedział z kolei prezes Marek Dietl.
– Patrząc na ponad 30 lat działalności w biznesie spożywczym, trzeba powiedzieć, że sprawdził się mieszany model. Rozwijaliśmy firmę organicznie od lat 90-tych. Budowaliśmy kategorie od zera, edukowaliśmy klientów w zakresie napojów gorących, ale też dokonywaliśmy akwizycji. Za nami 9 akwizycji, przejmowaliśmy konkurencję lokalną, regionalną w kawach, herbatach. Mieszany model się sprawdza. Są rynki, na których trudno zacząć od zera – mówił Adam Mokrysz.
Asseco także rozwija się poprzez akwizycje. – Nasza ekspansja zaczęła się od momentu wejścia na giełdę. Było to w 2004 r. Jeden z klientów powiedział nam, że nie ma problemu z naszym produktem, wiedzą, ale jesteśmy małą firmą. Wówczas prezes Adam Góral postanowił poszukać podobnych firm za granicą i łączyć siły. Dzięki giełdzie zdobyliśmy środki i nowe rynki. Pierwsza była Słowacja, potem następne kraje. Wchodziliśmy za granicę poprzez akwizycję. Zrobiliśmy ponad 130 akwizycji, urośliśmy w tym czasie 150 razy – mówił Artur Wiza, wiceprezes zarządu Asseco Poland. Obecnie Asseco obecne jest w ponad 60 krajach. – Nasze inwestycje to zaproszenie do rozwoju w naszej grupie. Wnosimy naszą wiedze, jak rozwijać produkty, jak rozwijać się na innych rynkach. Mamy dużo do zaoferowania dla naszych partnerów – zapewniał Artur Wiza.
Nowe pokolenie
Nadzieję na dalszy rozwój eksportu, rozwijanie skrzydeł przez polskie firmy, przynosi, zdaniem uczestników debaty, nowe pokolenie. – Nowe pokolenie, tzw. drugie po transformacji, nie ma żadnych kompleksów. Jest solidnie wykształcone, to pokolenie zupełnie inaczej myśli, ma duży głód – mówił Adam Mokrysz.
Na to samo uwagę zwrócił Marek Dietl, prezes zarządu GPW. – Ciekawe jest to okno, twórcy polskiego kapitalizmu są aktywni, można się ich radzić, ale jest też drugie pokolenie, którzy mogą się uczyć od tych, którzy to doświadczenie zdobili. Młodzi mają energię, łatwość robienia biznesu w różnych krajach. Te następne 5-10 lat powinny być płodne dla biznesu – mówił. Dodał, że dla przedsiębiorstw, które chcą być globalne, chcą rosnąć, giełda oferuje duże możliwości.
Najpierw ludzie
Uczestnicy debaty ocenili, że, planując ekspansję, najważniejsi są ludzie. – Gdzie mamy szansę zaistnieć, czy to jest region, czy może inny kontynent. Każdy projekt zaczynamy od ludzi – mówił Adam Mokrysz. Wtórował mu Artur Wiza. – Najważniejsi są ludzie. Od tego zaczynamy. Szukamy partnerów, a partnerów szukamy w ludziach. Jeśli mamy do nich zaufanie, to idziemy w to. Przy 130 akwizycji, tylko 2 razy nas oszukano – dodawał.